Autor |
Wiadomość |
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
Lavile osiodłała szybko dwa konie, po czym wskoczyła na jednego z nich. Uwielbiala jeździć konno, od dziecka było to jej pasją. Podjechała do Annabel z wierzchowcem, oddała jej wodze i poczekała, aż ta wsiadzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:11, 31 Paź 2005 |
|
|
|
|
Olorin Rapidedge
brak rangi :P
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 195 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Khazad-Dum, znaczy Zakazany Las |
|
|
|
Merhold miał zamiar nic o tym nikomu nie mówić. Chciał wychować ja jako łotrzyka i wtyczke dla siebie. Poszedł do gospody aby ją w spokoju ocucić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Olorin Rapidedge dnia Pon 21:16, 31 Paź 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 21:11, 31 Paź 2005 |
|
|
Annabel
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Podmroku... |
|
|
|
Annabel wsiadła na konia i wypadła galopem ze stajni, kierując konia w stronę portu.
______________________________________
W gospodzie nadal panował harmider i, gdy Merhold wszedł tam razem z Trixy, dwóch strażników natychmiast się na nich rzuciło.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Annabel dnia Pon 21:22, 31 Paź 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 21:15, 31 Paź 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
- Amanda! - Lavile krzyknęla za dziewczyną. - Jedź, dogonię cię! - Powiedziała do Annabel i zawróciła konia. Popędzała wierchowca, aż w końcu dojrzała postać dziewcyzny. - Amanda! Amy! - Odwórciła się i zawróciła, zrównała sie z Lavile i razem pogalopowały w stronę portu.
Przepraszam, że tak bezczelnie pokierowałam postacią Amy, ale jej nie ma, a to raczej na potrzeby opowiadanki ^^ proszę o wybaczenie ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:22, 31 Paź 2005 |
|
|
Olorin Rapidedge
brak rangi :P
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 195 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Khazad-Dum, znaczy Zakazany Las |
|
|
|
Messa nie chciała sie ocucić. Postanowił wyruszyć do portu. Miał tam znajomego, który mógł mu pomóc z jej amnezią. Więc wziął ja na ręce i poszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:26, 31 Paź 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
W końcu dziewczyny dogoniły Annabel. Od portu dzielił je jeszcze spory kawałek, ale w takim tempie powinny dotrzeć na miejsce dość szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:32, 31 Paź 2005 |
|
|
Annabel
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Podmroku... |
|
|
|
Merhold i pozostała dwójka łapią małą karocę i kierują się w stronę portu.
___________________________________________
- Już prawie jesteśmy na miejscu. - powiedziała Ann do Lavile i Amy. Po chwili zatrzymała się, zsiadła z konia i skierowała się w stronę jakiejś starej łajby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 11:36, 01 Lis 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
Lavile podążyła za Annabel. Zsiadła z konia i poczekała na Amy. Razem zrównały krok z Ann. W końcu zatrzymały się przed mostkiem z deski, który łączył łajbę z pomostem. Żadna nic nie mówiła, nasłuchując.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 11:42, 01 Lis 2005 |
|
|
Annabel
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Podmroku... |
|
|
|
- Chodźcie. - rzekła cicho i weszła do łodzi. Zastały tam starego człowieka, który wyglądał na znudzonego.
- Pożyczyć łódź? Jest naprawdę bardzo dobra. Lekka, bezpieczna i proponuje niska cenę. - zerwał się od razu starzec.
- Cicho bądź. Przyszłyśmy się tylko dowiedzieć, czy więzienie Erstemain jeszcze funkcjonuje. Pytam się ciebie, bo wiem, że ostatnio tam przebywałeś.
- Eeeech... Ciągle mnie nachodzicie. Tak, jest czynne! A teraz wynocha, mam coś ważnego do zrobienia - powiedział, niecierpliwie machając dłonią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:26, 01 Lis 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
- Och, cóż za miła obsługa... - Burknęła Lav i założyła ręce na piersi. Nie zamiarzała sięruszać, dopóki Annabel tego nie zrobi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:33, 01 Lis 2005 |
|
|
Annabel
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Podmroku... |
|
|
|
- Nie będziemy go zabijać. Ma dużo informacji, może się jeszcze kiedyś przydać. - wyszeptała, przechodząc obok Lavile. Wyszła szybko z łajby i wsiadła na konia, czekając na resztę.
__________________________________________
Dojeżdżacie do portu i widzicie trzy zakapturzone postacie, w których poznajecie członków swojej Gildii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:37, 01 Lis 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
Lavile wyszła z łajby. - Cóż, obejdę się... - Szepnęła z uśmiechem do Annabel. Wsiadła na swojego wierzchowca i spojrzała na majaczącą nieopodal karocę, z dziwnym uczuciem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:40, 01 Lis 2005 |
|
|
Annabel
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Podmroku... |
|
|
|
- Coś się stało? - Ann spytała się Lavile, widząc, że zwróciła uwagę na karecę, która właśnie wjechała do portu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:43, 01 Lis 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
- Nie wiem. - Zmróżyła oczy i popatrzyła na karocę. - Znów ma to dziwne uczucie... Tak jak poprzednim razem... Pamiętasz - Spojrzała na Annabel.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lavile dnia Wto 16:25, 01 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 12:46, 01 Lis 2005 |
|
|
Annabel
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Podmroku... |
|
|
|
Annabel postanowiła ukradkiem podjechać do karocy. Gdy znalazła się już przy niej usłyszała znajome głosy i zaskoczona powiedziała głośno podjeżdżając do okna - Merhold, Trixy, Avenes, co wy tutaj robicie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Annabel dnia Wto 12:54, 01 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 12:49, 01 Lis 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
Lavile uśmiechneła się do siebie w duchu. Jej zdolność nie straciła na mocy. Dalej wyczuwa bliskość kogoś znajomego, z kim pracuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:53, 01 Lis 2005 |
|
|
Amy
Wariatka Do Kwadratu
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: spod łóżka |
|
|
|
Amy szybko wskoczyła na konia i podjechała do karocy za Ann. Zauważyła w środku Trixy, która siedziała naburmuszona.
[pytanie, jak ja mogłam być naburmuszona i siedzieć, jak mnie docucić nie mogli? zresztą nie bądź naburmuszonym jak 3 razy w łeb oberwałaś i masz amnezję częściową XD No dopsz, zmieniłam, nie mogę być ciągle nieprzytomna XDD - Messa]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 13:57, 01 Lis 2005 |
|
|
Messiak
Pseudoratownik medyczny
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się... Płeć: ona |
|
|
|
W czasie drogi Trixy się obudziła. Bolała ją głowa i miała wrażenie, że ten mężczyzna siedzący obok niej miał z tym jakiś związek. Nadal nie widziała kim jest i kim są ci ludzie, pamiętała tylko jedno - była złodziejką.
W końcu powóz, którym jechali zatrzymał się przy porcie - dziewczyna niechętnie spojrzała na ten krajobraz - nie lubiła morza.
Wysiadła szybko z powozu, za nią wysiadł jeszcze ten mężczyzna i jakaś dziewczyna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 15:36, 01 Lis 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
- Tak myślałam. - Lavile uśmiechnęła się do siebie i zeskoczyła z konia i podeszła z nim do karocy. - Coś się stało? -Popatrzyła na nich, a rzuciła jej się w oczy mina Trixy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 16:24, 01 Lis 2005 |
|
|
Olorin Rapidedge
brak rangi :P
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 195 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Khazad-Dum, znaczy Zakazany Las |
|
|
|
-O! Jesteście...Trixy straciła pamieć-tutaj głębokie westchnienie-matko...nie mogłem z niej wybić amnezii to ją zaciągnąłem tutaj, do Gofreya, on powinen pomóc. A Wy co tu robicie?-powiedział
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:53, 01 Lis 2005 |
|
|
|