Autor |
Wiadomość |
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
- Dało... Wzrost to dla mnie nie problem... Zawsze miałem problen z oczami... ale w końcu wybrałem niebieskie... czerwone mi nie pasowały.- Spojrzał na Lain. Teraz był wzrostu Lavile.
- Mamm... Wiesz coś o marsjanach? Albo innych atakach? W końcu, po to przyszlismy. - Lavile uśmiechneła się do siebie. Wyobrażenie Mammona o czerwonych oczach budziło w niej śmiech. Komicznie wyglądał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lavile dnia Nie 1:20, 13 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 23:47, 12 Lis 2005 |
|
 |
|
 |
Messiak
Pseudoratownik medyczny
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się... Płeć: ona |
|
|
|
- Ja bym wybrała takie jak sama mam teraz. Ładnie się jarzą. - stwierdziła Lilith. - A i tak jesteś za wysoki jak na mój gust. - dziewczyna wytknęła język, a ręce spowrotem się skrzyżowały za głową. No cóż... Była dobre 20 cm niższa od Lavile. Nagle coś zaczęło buczeć. Dziewczyna wyjęła z kieszonki paska małe, czarne, puchate stworzonko. Ono rozdziawiło buzię i ukazał się hologram jakiegoś bruneta.
- Pani porucznik, marsjanie szykują się do ataku na jedną z baz w naszym mieście.
- Zaraz się tym zajmę. - hologram znikł, a dziewczyna zwróciła się do Lavile - Przydatne urządzonko. Chciałaś jakichś informacji na temat marsjan? - uśmiechnęła się.
buhaha XDD Pozwoliłam sobie na poprowadzenie czegoś xP Kingus mnie zastrzeli xDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:59, 12 Lis 2005 |
|
 |
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
[b] Mnie też, przeca też prowadzę XD[/i]
- Wąłśnie chciałem wam powiedzieć... to jest jeden atak, le podczas niego inna flota zaatakuje dwie mile dalej. To ma być atak z zaskoczenia. A Jowisz wysyła sondę. Chcą podbijać. Jeśli uda im się wszczepić zombie czipy, Powierzchnia zniknie. - Mammon przyjrzał sięswoim paznokciom, po czym przeniósł wzrok na Lilith. - Jesteś trochę... za młoda.- Uśmiechnął się kącikiem ust. Lavile bezgłosnie powiedziała do Lian "Mówiłam".- Jeszcze coś? Bo póki co, to tylko czekamy na atak Marsjan... Pewno przyjdą nowi rekruci, ojciec i tak ma już zwał papierkowej roboty... Od waszego pobytu tutaj minęło... 5 sekund ludzkich. Wiesz gdzie mnie szukać. - Wstał i poszedł w stronę z której przyszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 0:06, 13 Lis 2005 |
|
 |
Messiak
Pseudoratownik medyczny
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się... Płeć: ona |
|
|
|
Lilith się zaczęła śmiać jak opętana. - Ja za młoda? Ale się uśmiałam... Jakbym go chciała odbijać Lavci, która czuje do niego miętę. - wydarła się na całą bibliotekę. - Aż się popłakałam ze śmiechu - dodała ciszej ocierając łzy. - Jakoś nie gustuję w błękitnookich blondynach, a on najwidoczniej lubi tak wyglądać. Zresztą... Ja mam swojego anioła stróża - fakt upadły anioł, ale jednak. Ruszyła do wyjścia. - Dobra drużyna, idziemy. Muszę coś zrobić, bo mnie zdegradują do podpółkownika lub jescze gorzej - do szeregowca, a tego bym nie chciała. - powiedziała i mruknęła pod nosem "ja i syn piekła... phi... to i tak by się nie udało. Jedyne co mnie łączy z piekłem to imię... Eee tam... I tak wolę Zaphiela"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 0:20, 13 Lis 2005 |
|
 |
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
Lavile zachichotała. Udało jej się nie wybuchnąć smiechem. Pospolite zagrywki Memma. a Lilith tak się upierała, że będzie jej.
- A więc chodźmy. Trzeba zebrać jednostki na odprcie odbydwu ataków. I Zniszczyć sondę. - Lavile ruszyła za Lain. Wciąż się tzręsła od chichotu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lavile dnia Nie 1:18, 13 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 0:44, 13 Lis 2005 |
|
 |
Messiak
Pseudoratownik medyczny
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się... Płeć: ona |
|
|
|
Drużyna szła w milczeniu. Lain zwolniła i spojrzała na Lavile. Im dłużej się jej przyglądała tym bardziej chciało jej się śmiać - ona to wzięła na poważnie, że jej zależy na Mammonie. Pfff... Może gdyby nie miała Zaphiela to by się nad tym zastanawiała, ale tak...
Po kilku minutach zaczęła tworzyć iluzje. Bawiłą się nimi. Postanowiła wypełnić piekło białymi króliczkami i kurczątkami. Tak uroczo to wyglądało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 0:56, 13 Lis 2005 |
|
 |
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
Lavile wybuchnęła śmiechem na widok piekieł ozdomionych króliczkami i kurczętami. Tak totalnie to tutaj nie pasowało, że wyglądało conamniej komicznie. Wreszcie doszli do korytarza i do schodów. Teraz były cał ubabrane w smole.
- Pięknie. Lucek się wkurzył na marsjan... Takiej papierkowej roboty nie miał od Wojen Światowych... Dlatego przekazują nam informacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 1:01, 13 Lis 2005 |
|
 |
Messiak
Pseudoratownik medyczny
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się... Płeć: ona |
|
|
|
- No dobra, ale mnie interesuje jak my się stąd wydostaniemy! Może wy się nie spieszycie, ale ja tak - spojrzała na smoliste schody. - Chyba, żeby poprosić o pomoc mojego aniołka... - zerkjnęła na puchatą kulkę latającą wokół jej głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 1:05, 13 Lis 2005 |
|
 |
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
- Poprostu idź. Jak się schodzi jest gorzej, teraz bedziesz miała wrażenie, że idziesz po wodzie. Zaraz będą same skrzepy. - Lavile wchodziłą po dwa schodki. Po kilku minutach wyszli tą samą klapa, którą weszli. Obelisk zasłonił wejście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 1:07, 13 Lis 2005 |
|
 |
Messiak
Pseudoratownik medyczny
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się... Płeć: ona |
|
|
|
- Nie jest tak źle - stwierdziła, zanim przeszła połowę schodów. Poślizgnęła się i zjechała spowrotem na sam dół - Dobra, jest źle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 1:09, 13 Lis 2005 |
|
 |
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
- Mogłam przypuszczać... Szkoda, że nie mma bezpośredniego połączenia. No nic... LAIN! KOPNIJ W SCHODEK! - Lavile krzyknęła do tunelu, odsłaniając znów wejście. - Mam nadzieję, że system wyrzutniczy wciąż działa...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lavile dnia Nie 1:18, 13 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 1:11, 13 Lis 2005 |
|
 |
Messiak
Pseudoratownik medyczny
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się... Płeć: ona |
|
|
|
- Coś jeszcze?!. Lain kopnęła schodek i czekała na reakcję otoczenie.
notorycznie przekręcasz moje nazwisko XP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 1:15, 13 Lis 2005 |
|
 |
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
Bo ja jestem ślepa i przezytałam inaczej xD zaarz poporawiam XD
- POWINNO CIĘ WYRZUCIĆ!! Ale chyba się zespuło... - Lavile próbowała sobie przypomnieć inne systemy awaryjne. - CHYBA MUSISZ SOBIE SAMA PORADZIĆ!! STARE SYSTEMY SIĘ PSUJĄ!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 1:17, 13 Lis 2005 |
|
 |
Messiak
Pseudoratownik medyczny
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się... Płeć: ona |
|
|
|
- Właśnie wiiiidzęęęęę... - w tym momencie coś ją wyrzuciło obok Lav. - A jednak działa. Ale lądowanie jest troche twarde - powiedziała cicho, bo ledwo mogła oddychać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 1:20, 13 Lis 2005 |
|
 |
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
- Taa... Poduszki się otworzą penie później... Chodźmy. - Podniosła Lilith z ziemi i ruszyli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 1:21, 13 Lis 2005 |
|
 |
Messiak
Pseudoratownik medyczny
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się... Płeć: ona |
|
|
|
- Dobra, to gdzie idziemy? Bo jakoś się tu strasznie do szefa drużyny upodobniłaś - mówiąc to wysyłała krótką wiadomość pychatym sstworkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 1:23, 13 Lis 2005 |
|
 |
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
- Podobno to ciebie wzywali? - Lavile paopatrzyła na nią przelotnie i ogarnęła wzrokiem ciemne ulice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 13:00, 13 Lis 2005 |
|
 |
Messiak
Pseudoratownik medyczny
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się... Płeć: ona |
|
|
|
- Taa.. ale przekazałam ważne informacje więc mi się nie chce głowy zawracać, żeby tam iść i im to mówić osobiście - stwierdziła iluzjonistka wskazując na puchate stworzonko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 15:32, 13 Lis 2005 |
|
 |
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
- To o robimy? - Lav spojrzała oczekująco na Axerusa. W końcu to on ich ściągnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 16:12, 13 Lis 2005 |
|
 |
Aislinn
Dziecię chaosu xD
Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 113 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Piekła |
|
|
|
Piszę trovhę nie zgodnie z czasem akcji bo wcześniej nie miałam okazji nic napisać. Ale dojde do tego momentu gdzie jesteśmy xD
Aislinn nie wiedziała czemu Lav ją przedstawiła przecież była jednym z poruczników armii piekła i Lucyfer ją znał! Widocznie o tym nie wiedziała. Nie wiedziała też po co zabili strażników...wystarczyło pokazać moją licencje nie wiem jak to inaczej nazwać xP i spokojnie by przeszli. Podczas gdy inni rozmawiali Aislinn wymsknęła się i wstąpiła odwiedzić swój pluton. Był to Trzeci Żeński Pluton Zachodnej Części Chorągwi załóżmy że takie coś jest xD Pod jej nieobecność przejęła go Lanni. Wszystko było u nich w porządku więc Aislinn wróciła do reszty. Okazało się że wrócili na ziemię. Anielica szybko do niech dołączyła.
- To co robimy? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 16:23, 13 Lis 2005 |
|
 |
|