Autor |
Wiadomość |
Messiak
Pseudoratownik medyczny
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się... Płeć: ona |
|
Rozdział drugi - Czas odrobić szlabany |
|
- Pani profesor, to naprawde było chcący - usprawiedliwiała się, gdy McGonagall dała im tylko kolejny miesiąc szlabanu. - My naprawde chcieliśmy zrobić coś więcej, tylko nie zdążyliśmy.
- A był ktoś jeszcze oprócz was? - spytała podejrzliwie psorka.
- Eeee... - Messa chwilę się zastanawiała co odpowiedzieć - Nie, napewno z nami nikogo nie było, nie było z nami tej mrocznej panny i tego przystojnego śliz... Ups...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:29, 21 Paź 2005 |
|
|
|
|
Amy
Wariatka Do Kwadratu
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: spod łóżka |
|
|
|
No tak myślałam kiedy następny rozdział, a tu jest już xD
- A już napewno nie było z nami tego nowego Gry... To nie ja! To moje drugie wcielenie, któro nie wie co mówi! - Powiedziała Amy z pod biurka - A psorko może by tak lepiej Mleczko Czekoladowe wprowadzić na śniadanie i na obiad... O i może na kolacje?
Dziewczyna powoli wysunęła się obok psorki i siadła na lampie, która stała w rogu gabinetu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:40, 21 Paź 2005 |
|
|
Mel-sama
brak rangi :P
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
- Czyli kto z wami był? - zapytała podejrzliwie.
- MELKA! - wyjaśniła Melek dobitnie. McDonald chyba zrozumiała, że nie warto z nimi dłużej rozmawiać na ten temat - No i oczywiście stado moich rozdwojonych jaźni, kurzu, bakterii, korytarza, dywanu, wirusów, ścian, kolumn, przypadkowych uczniów nie odgrywajacych żadnej roli tutaj oraz całego stada gadających marchewek udających buraki w strojach kartofli! Rzekłam! Amen! - psorka przewróciła oczami. Że też ona nic nie zrozumiała z tej inteligentnej i ważnej dla świata wiadomości...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:43, 21 Paź 2005 |
|
|
golem4
brak rangi :P
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Golem Postanowił kupić trzy najsilniejsze fajerwerki jakie miał najlepszy handlarz z pokoju wspulnego. wydał cały hajs ale co tam jutro dostanie kolejny. Wziął te trzy super petardy i przyszedł do gabinetu
-Hasta la vista!
I wystrzelił wszystkie petardy prosto w psorke a ona wyleciała przez okno a petardy własnie wybuchnęły wieć poleciała prosto do zakazaneo lasu gdzie Graup wykopał ją drzewem jak z bejsbola. Psorka wylądowała w szpitalu na swojej głowie. Dostała urazu muzgu i przez ten i nastepny rok nei będzie mogła wykonać najprostrzej czynnosci i będziemy mieli zastępstwo z profesorem Binnsem. Ucieszyłem sie bardzo i wydałem okrzyk radości! Potem wystzreliłem z różdżki małego fajerwerka a gdy wybuchł pojawił sie napis: McGonagall TO SZLAMA!!
Postanowiłem iśc do Wielkiej Sali na kolacje i powiadomić o dobrej nowinie moic kompanów z Gryffindoru
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 21:15, 21 Paź 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
<b>Mmmm... troche mi się to wydaje... niebardzowstylunawetślizgona (tu ma nie być spacji xD</b>
-<i>TAK!! Niech nam pani da MLECZKA CZEKOLADOWEGO!! Najlepiej ze kilkaset cystern, a z kranów w łazienkach niech leci mleczko czekoladowe, a na śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek, kolację i nocnik też niech będzie mleczko czekoladowe!</i> - Lav zabłysnęła inteligentnie i prawie zlecciała z żyrandola, ale Melek jąw porę złapała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:00, 21 Paź 2005 |
|
|
Amy
Wariatka Do Kwadratu
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: spod łóżka |
|
|
|
- O tak... Mleczko czekoladowe! I może temat na bardzo ciekawe lekcje profesora Binnsa. - Ziewnięcie - "Jak i kiedy powstało Mleczko Czekoladowe?" I jaki tym razem będzie szlaban... My już chyba wszystkie przerobiłśmy...
- Czemu ty trafiłaś do mojego domu? - McDonald złapała się za głowę
- Właśnie nie wiem... Może mnie pani przeniesie do Slytherinu? - Powiedziała Amy, po czym słodko się uśmiechnęła i zrobiła oczy jak kot ze Shreka - Może wtedy by Gryffindor miał Puchar Domów... Choć wątpię... Ten nowy... Czy on nie powinien być w Mugnu a nie tu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:08, 21 Paź 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
-<i> a ja proponuję lekcje "Mleczko Czekoladowe" gdzie bedziemy się uczyć go pić, czcić i uwielbiać! </i> - Lav zabłysnęła i zaczęła kołysać lampą. - <i> A na szalabany nasze proponuję kazać nam wypić całe Mleczko Czekoladowe świata! </i>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:11, 21 Paź 2005 |
|
|
Amy
Wariatka Do Kwadratu
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: spod łóżka |
|
|
|
- O tak... I jeszcze będziemy na Astronomii wypatrywać planety Mleczka Czekoladowego! CO psorka na to? To mogę się przenieść prawdaaaa? - Tym razem Amy dyndała na firance... Zaczęło się już przjaśniać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:35, 21 Paź 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
-<i> I jeszcze będziemy sieuczyć jak wytworzyć Mleczko Czekoladwoe w wyjątkowych sytuacjach! </i> - Lav spadła z żyrandola na ziemię, a na niej wylądowała Melka.
-<i>jAJks! </i> - Obydwie wstały i świecąc zębami prosiły psorkę o przeniesienie Amy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:39, 21 Paź 2005 |
|
|
Amy
Wariatka Do Kwadratu
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: spod łóżka |
|
|
|
- No wiecie... To raczej trzeba pytać o zgodę Dumbledore'a... - Psorka nie zdążyła dokończyć bo pdzyjaciółki już były na korytażu i biegły, cały czas ię potykając o siebie, dywany, kurz i wszystko inne, do dyrektora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:41, 21 Paź 2005 |
|
|
golem4
brak rangi :P
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Najadłem sie do syta i powiadomiłem gryfonów o dobrej nowinie. Potem postanowiłem już iśc spać (za dużo wrażeń na jeden dzień..:/). W łużku zamknąłem ślipka i spałem calutką noc śniąc o tym jak będziemy sie bawić gdy Binns bedzie nudził o jakichś głupich wojnach goblinów..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 8:06, 22 Paź 2005 |
|
|
Mel-sama
brak rangi :P
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
- Panie psorze, panie psorze! - darła się Melka biegnąć w stronę dyrektora - My chcieć przenieść Amek do Slytherin bo Gryzońdor ona nie kochać i oni ona tyż nie kochać! Panie psorze, móc pan się zlitować nad biedny Amek i Ślizgoni? - zatrzymała się przed Dubledorem i zaczęła skakać w okół niego - Proszę, proszę, proooooszę! - zaświeciła oczkami na czerwono - Obiecuję, że już więcej nie będę podpalać profesor Trelawney w czasie jej odkrywania Ponuraka w mojej kuli! Ups... Znaczy to nie byłam ja!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 12:05, 22 Paź 2005 |
|
|
Amy
Wariatka Do Kwadratu
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: spod łóżka |
|
|
|
- Hmmm... - Oczy Dumbledore'a się zaświeciły. - Niech Tiara ponownie zadecyduje. Amando czy Amek, jak wy na nią mówicie załóż Tiarę. - Powiedział, po czym podał podarte nakrycie głowy.
- Hmmm.... Od początku na to czekałam... - Wysyczała do ucha Amy Tiara. - Wiedziałam, że tam ci się nie będzie podobać, że wreszie ponownie będę mogła cię przydzielić. SLYTHERIN. - Wydarła się, a dziewczyny spadły z żyrandoli, szafek, lamp.
- Łaaaaa Amek być w Slytherinie! - Wydarła się sama Amy - Już nie będę codziennie zaczynać dnia od spotkania Hermenegildy nad książką i Potter'a z wianuszkiem pierwszaków! Jeeeee!!! - Wskoczyła na żyrandol
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 12:53, 22 Paź 2005 |
|
|
golem4
brak rangi :P
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Wstałem rano i zjadłem śniadanie. Zacząłem szukać Melka, Amy czy kogokolwiek z "paczki"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 13:03, 22 Paź 2005 |
|
|
golem4
brak rangi :P
Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Odebrałem także list od mamy i 50 pięknych galeonów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 13:06, 22 Paź 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
-<i> YEYEYEYE!!!! Mamy Amka!!!!!!!!!</i>- Lav zleciała z żyrandola i jej poduszki w puszkach wysypały się na ziemię. - <i>Ups!</i> - Zebrała poduszki i schowala do nogawki.
-<i> To teraz idźcie coś zjeść. Czeka was tam niespodzianka. </i> - Dyrek mrugnąl do nich, a one pognały do Wielkiej Sali.
- <i> Łoooo!!! MLECZKO CZEKOLADOWE!!!!!!!!!!! </i> - Lav, Melek, Avek i Amek rzuciły się na stół i przywłaszczyły sobie Mleczko Czekoladowe z całego stołu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 14:49, 22 Paź 2005 |
|
|
Mel-sama
brak rangi :P
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
- Mleczko! - Melkowi znowu oczka zabłysły ślicznym, czerwonym światłem i zjadła mleczko razem z kartonikiem - Aj low dys skul! - wydarła się wylewając sobie mleczko na głowę - Chrzczę się w imię Salazara Slytherina na pełnoprawnego Melka! Amen! - zaczęła skakać na siedząco po ławce i, po wypiciu ostatniego kartoniku mleczka ze stołu Ślizgonów poszła zabrać zapasy z innych domów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 15:40, 22 Paź 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
-<i> Melek, ale od Gryzonów nie bierzmy moze lepiej, bo się zarazimy jeszcze czym... </i> - Lav wyraziła swoje obawy i obskoczyła stół Puchonów, chowająć wszystkie Mleczka Czekoladowe napotkane po drodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 15:43, 22 Paź 2005 |
|
|
Mel-sama
brak rangi :P
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
- Cooo? Eee.. Dobra, ja i tak właśnie zabieram Krukonom. Cześć mała, chcesz mi oddać całe mleczko czekoladowe z waszego stołu, nie? - zapytała grzecznie jakiejś małej dziewczyny.
- Chyba raczej nie, oni będą na mnie źli i...
- Naprawdę? Dzięki, jesteś super! Jak coś to zwalam na ciebie! - ruszyła wzdłuż stołu zbierając całe mleczko do kieszeni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 15:51, 22 Paź 2005 |
|
|
Amy
Wariatka Do Kwadratu
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: spod łóżka |
|
|
|
- JA od Gryzoniów zabiorę tylko moje i Mandy. Ona i tak nie lubi... - Amy poszła po dwa kartoniki...
Uczniowie zaczęli się schodzić. Dziwnie patrzyli się na przyjaciółki i stos Mleczka piętrzący się przed nimi.
- Tylko to ruszycie! - Krzyknęła Amek do ludzi ze swojego domu i popatrzyłą na nich wrogo. - Ooo... DRACOOOOOO! Jak się cieszę, że jesteśmy razem w domu! - Poszła i uściskała go. - Yy... No chyba dziś się nie myłeś... I tak trochę ci się szata pobrudziła. Wyglądasz z tym nadzwyczaj brzydko. - Uśmiechnęła się do niego jadowicie, po czym wskoczyła na stół. -[i] JESTEM W SLYTHERINIE!!! A NIE Z GRYZONIAMI. Mandy i tak cię kochać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 17:09, 22 Paź 2005 |
|
|
|