Autor |
Wiadomość |
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
- Aiko, nie wspominaj go, proszę! - Lavile upadła na zimną posadzkę, uciekając przed wyjątkowo silnym strumieniem ognia. Podleciała znówpod sufit. Dwa ogromne czerwone ślepia śledziły każdy jej ruch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:01, 12 Lis 2005 |
|
|
|
|
Messiak
Pseudoratownik medyczny
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się... Płeć: ona |
|
|
|
- Też z nim miałaś jakieś problemy? - spytała Aiko - Weź mnie ratuj, co? Ja tu się z tej klatki wydostrać nie mogę! krzyknęła waląc pięściami w niewidzialną barierę przed sopbą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:05, 12 Lis 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
- Znałam, ale bardzo słabo. Jednak to wcale nie pzreszkadza, żeby się bardziej wkuzryć... Na Lucyfera, Belial, nie wywlekaj tego! - Lavile krążyła między kolumnami, chroniąc się przed strumieniami ognia. W końcu uderzyła w coś twardego i upadła na ziemię. Podniosła się. Staął koło Aiko. - No to cudznie. Teraz obydwie w tym tkwimy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:09, 12 Lis 2005 |
|
|
Stoshek!
Pani Chatłin!
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: bocian przyniósł :D |
|
|
|
Adhall nie wiedziała co robić. Czy warto było próbowac walczyć z demonem? Była tylko wampirzycą, co ona mogła zrobić. Mimo to podeszła do Aiko i z całej siły uderzyła ramieniem o niewidzialną barierę.
<i>-Aua!</i> -krzyknęła. To było na nic. Wtedy oprzytomniała. Przecież ona jest ILUZJONISTKĄ. Podeszła ostrożnie do czarnej przepaści, ale nie wiedziała co dalej zrobić. Wtedy...
<b>EJ, już jest nauka czytania nogygami! w śmietnisku XD</b>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:11, 12 Lis 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
- Belial, kretynie! Zostaw ją! - Lavile krzyknęła w stronę demona, prubującego zahipnotyzować wampirzycę. W tym czasie szukała słabego punktu klatki, a pozostałym dala znak, aby opuścili świątynię. Dla ich dobra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:37, 12 Lis 2005 |
|
|
Stoshek!
Pani Chatłin!
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: bocian przyniósł :D |
|
|
|
Adhall zaczęła intensywnie boleć głowa. Pulsowało w niej wiele myśli - i opór, i bezwładność. Potrząsnęła pulsującą od myśli głową i cofnęła się kilka kroków. Zauważyła na ziemi leżący naszyjnik. Wzięła go do ręki i zastanawiała się jak go użyć. Miał chyba naprawdę dużo potęgę, ale co z nim ma zrobić? Uniosła go jedną dłonią i wycelowała w kierunku Beliala. Naszyjnik jednak najwyraźniej drzemał w najlepsze bo nic nie działał. Dlatego Adhall rzuciła nim o niewidzialną barierę, która zbiła się jak szyba. Zza niej wyszła Lavile i Aiko.
<i>-W porządku?</i> -spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:42, 12 Lis 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
- Wyjdź, albo chociaż gdzies się usuń... - Lavile podleciała do Adhall i stanęła przed nią. Belial własnie przeistaczał się. Niezbyt szybko mu to szło, bo nie przywykł do zmiany wyglądu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:44, 12 Lis 2005 |
|
|
Stoshek!
Pani Chatłin!
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: bocian przyniósł :D |
|
|
|
Co mogła zrobić? Posłuchała się Lavile i schowała się za jedną z kolumn. Była zła, że nic nadzwyczajnego nie potrafi, czegoś co mogło by się w tej sytuacji przydać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:46, 12 Lis 2005 |
|
|
Messiak
Pseudoratownik medyczny
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się... Płeć: ona |
|
|
|
- Dobra, zaczyna się zadyma... - mruknęła Aiko składając dłonie w coraz to nowe pieczęci i wytwarzając czarną mgłę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:50, 12 Lis 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
Czarna dziura zamknęła się, a przed Lavile i Aiko stanął oszałamiająco przystojny, wysoki, zielonooki brunet, z grzywką opadającą na oczy. Lavile przybrała ludzką postać i schowała skrzydła. Wiedziała, że lepiej nie mieć nad nim przewagi w taki momencie. Mógłby się zbytnio wkurzyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:52, 12 Lis 2005 |
|
|
Stoshek!
Pani Chatłin!
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: bocian przyniósł :D |
|
|
|
Adhall przyglądała się całej scenie w ciszy. Brunet bądź co bądź był przystojny, ale jakiś...dziwny? Pomyślała, że to Belial.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:53, 12 Lis 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
Język ognia odgarnął czarną mgłę.
- Daj spokój. Wiesz doskonale, że to ci nic nie da.- Odezwał się męskim głosem demon. Uśmiechnął siękpiąco i spojrzał na Aiko. - Brat mi dużo o tobie opowiadał. Mówił też, że będziesz tego próbować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:56, 12 Lis 2005 |
|
|
Annabel
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Podmroku... |
|
|
|
Drowka szybko narysowała krąg i pentagram i po chwili zaczęła wymawiać słowa inkantacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:00, 12 Lis 2005 |
|
|
Stoshek!
Pani Chatłin!
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: bocian przyniósł :D |
|
|
|
<i>"Bydle"</i> pomyślała Adhall. Nie miałą co tu jeszcze do roboty więc powoli zaczęła się przemykać pod ścianą.
Sorka Messik XD korekta... nie wiedziałam ;P
Sto! Lav dostała pozwolenie na kierowanie Belialem, a ty nie! Więc go nie ruszaj! I nie pisz kurde o innych, bo nie masz do tego prawa - Messa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Stoshek! dnia Sob 21:05, 12 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 21:00, 12 Lis 2005 |
|
|
Messiak
Pseudoratownik medyczny
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się... Płeć: ona |
|
|
|
- Damn it, cholerny braciszek... - wkurzyła się Aiko - A mówił, że będę próbowała też tego? - spytała demonica i rzuciła się na mężczyznę, po czym przytknęła swoje usta do jego ust i namiętnie pocałowała jak to nie pomoże, to nie wiem - myślała gorączkowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:01, 12 Lis 2005 |
|
|
Stoshek!
Pani Chatłin!
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: bocian przyniósł :D |
|
|
|
<i>"Ożesz *piiip!* Ta to ma odwagę "</i> - myśli Adhall ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:04, 12 Lis 2005 |
|
|
Lavile
brak rangi :P
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 711 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: znienacka =P |
|
|
|
Sto, ja moge prowadzić Beliala, bo go wymyśliłam i mam pozwolenie od Oćka, wiec żeby mi to było po raz ostatni XD
-TFU!- Belial odepchnął ją od siebie i splunął. - Czego ty oczekujesz? Co innego gdyby... mniejsza o to.. ale swoją drogą... nieźle całujesz. - Zaśmial się głośno, krzyżując ręce na piersi.
W głowie Lavile rodził się powili plan. Jeszcze nie do końca wiedziąla jaki, ale switało z dobrej strony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:05, 12 Lis 2005 |
|
|
Stoshek!
Pani Chatłin!
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: bocian przyniósł :D |
|
|
|
<b>Lavku już przepszosiłam XD nie wiedziałam XD</b>
Adhall wyszła na powietrze. Była noc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:06, 12 Lis 2005 |
|
|
Messiak
Pseudoratownik medyczny
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nie wiesz gdzie jestem? Odwróć się... Płeć: ona |
|
|
|
- Muhahaha - zaśmiała się cienkim głosem demonica - No faktycznie, ty też niczego sobie. Ale powinieneś brać lekcje od brata - wytknęła język, podlatując pod sufit. Jak dobrze pójdzie to sam na siebie zrzuci sklepienie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:07, 12 Lis 2005 |
|
|
Stoshek!
Pani Chatłin!
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: bocian przyniósł :D |
|
|
|
Adhall usiadła na jakimś głazie przed świątynią. Co miała robić dalej.
<i>-Przeklęci.</i> -mruknęła. <i>-Akurat musieli teraz przyjść? Zaraz świątynia runie, a ja miałam tam żyć...</i>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:12, 12 Lis 2005 |
|
|
|