Wojna o Niebiosa

- Na Lloth... Wpadł na szubiennicę? - spytała obserwując części ciała zombie. Po chwili wrócił pająk i w przeciwieństwie do zombie, był w całości. - W takim razie idziemy do prawych drzwi. - powiedziała takim tonem, jakby sprawa już była przesądzona.

Post został pochwalony 0 razy

-hmm...pewnaś?-popatrzył na zombie-racja..-poszedł za Ann.

Post został pochwalony 0 razy

Annabel weszła do kolejnego ciemnego korytarza. Narazie nie widziała nic niepokojącego. Potem były kolejne drzwi, a za nimi ogromna sala, na środku której znajdowała się jakaś księga. - Zgadnij jaki jest nasz cel? - spytała Merholda, połykając wzrokiem księgę.

Post został pochwalony 0 razy

- Dobra, mam to w nosie co mówicie. Idę po nich - stwierdziłą Aiko lecąc w stronę z której przybyli. - Dziwne... Tej dziury tu wcześniej nie było - stwierdziła i weszła w nią.

Post został pochwalony 0 razy

- No dobrze... To my idźmy dalej. - Lavile ruszyła znów przed siebie, mijając kolejne góry złomu.

Post został pochwalony 0 razy

-Hmm...nie wiem, a ty wiesz?-zapytał spokojnie Merhlod

Post został pochwalony 0 razy

- Oooch... Tak księga na pewno jest magiczna. Dobrze by było ją zdobyć. - powiedziała niecierpliwie - Na pewno jest chroniona jakimiś siłami albo silnymi zaklęciami. Wyślij jakiegoś zombie i niech sprawdzi czy jest jakaś bariera.

Post został pochwalony 0 razy

- Wydawało mi się że to ma być drużynowa misja a wszyscy się rozlaźli. Trudno, same pogadamy z władcą. - powiedziała Aislinn i poszła za Lav.

Post został pochwalony 0 razy

- Trudno... Odłączyli się - na własną odpowiedzialność. Nie będę za nich nadstawiała karku. Nie zdążą do nas dołączyć pzred końcem rozmowy - mają pecha. Narazie naważniejsze jest dla nas zdobycie informacji i wydostanie się na powierzchnię bez szfanku. - Lav ruszyla szybszym krokiem. Podpowierzchniowe powiewy już ją drażniły.

Post został pochwalony 0 razy

Aiko nie zamierzała iść na jakąś głupią rozmowę, jak mogła spotkać coś ciekawszego. Przeszła przez otwór i weszła w jedne z drzwi. Po chwili z nich wybiegła i rzuciła się w stronę następnych drzwi.

Post został pochwalony 0 razy

Drużyna, już nie w komplecie, dociera do Władcy. Ma się odbyć rozmowa w której można zyskać niezbędne informacje

Post został pochwalony 0 razy

Lavile wprowadziła tych, którzy z nia pozostali, do wielkiej sali. Na środku stał długi stół z przstawionymi wieloma krzesłami. Na jednym z nich siedzial Wladca Podziemia.
- Wasza Wysokość... - Lav skłoniła głowę i czekała, aż pozwoli im usiąść.

Post został pochwalony 0 razy

-A dlaczego ty nie poślesz pająka, hę?-zapytał uszczypliwie Merhold

Post został pochwalony 0 razy

- Bo mu się może coś stać! To święte stworzenie!! Jeśli nie chcesz wysyłać żadnego zombie, to sprawdź to jakimś zaklęciem, jeśli jakiekolwiek znasz...

Post został pochwalony 0 razy

-a czemu niby ja mam wszystko robić? Jestes kapłankom, poproś swoją Lloth żeby ci powiedziała coś o tej księdze-

Post został pochwalony 0 razy

- Nie wolno wykorzystywac Lloth. Poza tym to nie jest dobre miejsce na kontakt z Pajęczą Królową. Te demony natychmiast to wyczują i się tu wszystkie zlezą.

Post został pochwalony 0 razy

Aiko zauważyła dwie kłócące się postacie - Ej, nie chcę wam przeszkadzać, ale właśnie jakieś wielkie, obślizgłe coś próbowało mnie zjeść i właśnie tu pełźnie!

Post został pochwalony 0 razy

- Po co tu przylazłaś? Nikt cię o to nie błagał. - warknęła natychmiast.

Post został pochwalony 0 razy

Merholdowi wpadła do głowy pewna myśl. Szybko podbiegł do Messy i rzucił nią o księge, aby zobaczyć czy jest bezpieczna. XD sorka, ale to było najlepsze wyjscie Wink

Post został pochwalony 0 razy

Nastąpił lekki grzmot i po chwili przy księdze pojawił się dym.
- Chyba mamy gości. - stwierdziła kapłanka, słysząc szum i jęki i widząc demony, które zlatywały się w ich stronę.

Post został pochwalony 0 razy