Nudne, denne i niegodne polecenia XDD

a ja tyż bym kciała być, o! i w Hufflepuffie nawet XD a jak nie to w Slytherinie XDD

Post został pochwalony 0 razy

Mi w teście wyszło, że byłabym idealną ślizgonką XD
Bo Kayako jest ZUA! XD

No i sobie "wyższa siła" pospamowała XD

[Ja nie spamowałam XD Ja powiedziałam zgodnie z tematem, że chciałabym być w ficzku XDD - Messa]

Post został pochwalony 0 razy

	Messa napisał:
	a ja tyż bym kciała być, o! i w Hufflepuffie nawet XD a jak nie to w Slytherinie XDD

	Messa napisał:
	[Ja nie spamowałam XD Ja powiedziałam zgodnie z tematem, że chciałabym być w ficzku XDD - Messa]

i bedziesz xD
kiedys wyrazilas zgode na umieszczenie Cie tu xP pamietasz? ^^

[Szczerze mówiąc - nie XDDD Ale miło mi ^ ^ - Messa]

Post został pochwalony 0 razy

w takim domu jak WY!

Post został pochwalony 0 razy

Zmora napisał:

	Messa napisał:
	a ja tyż bym kciała być, o! i w Hufflepuffie nawet XD a jak nie to w Slytherinie XDD

	Messa napisał:
	[Ja nie spamowałam XD Ja powiedziałam zgodnie z tematem, że chciałabym być w ficzku XDD - Messa]

i bedziesz xD
kiedys wyrazilas zgode na umieszczenie Cie tu xP pamietasz? ^^

[Szczerze mówiąc - nie XDDD Ale miło mi ^ ^ - Messa]

smskiem sie zgodziłaś xD

Post został pochwalony 0 razy

Zmora napisał:

	Messa napisał:
	a ja tyż bym kciała być, o! i w Hufflepuffie nawet XD a jak nie to w Slytherinie XDD

	Messa napisał:
	[Ja nie spamowałam XD Ja powiedziałam zgodnie z tematem, że chciałabym być w ficzku XDD - Messa]

i bedziesz xD
kiedys wyrazilas zgode na umieszczenie Cie tu xP pamietasz? ^^

[Szczerze mówiąc - nie XDDD Ale miło mi ^ ^ - Messa]

smskiem sie zgodziłaś xD

Wiecie, ciekawe co by to było jeśli tak po kilkadziesiąt razy cytować ^^

Hej, kiedy następna część nudnych? Nie mogę się doczekać. W sumie ta ostatnia część całkiem niezła, ale pisz normalnie- opowiadaniem. Wtedy było lepiej. Szczerze mówiąc nie przeczytałam tego ostatniego ^^
A jak można zostać Moderatorem ?^^ *heh*

Post został pochwalony 0 razy

Olka woli pisać fice w formie scenariusza, więc wątpię, żeby next był opowiadaniem. Jeżeli ładnie poprosisz (i mnie i Olkę) to ja napiszę nexta. A ja piszę tylko w formie opowiadań.

Post został pochwalony 0 razy

JEEEEJ! Opowiadania są fajniejsze!

P.S. do Zmory: Jako scenariusz też jest fajnie. Możesz opisywać sytuację np. <zbliżenie na Sham> < kamera idzie do góry> <zbliżenie na Sel> <kamera się cofa i obejmuje te dwie postacie>

^^

Post został pochwalony 0 razy

Shameeka napisał:

Zmora napisał:

	Messa napisał:
	a ja tyż bym kciała być, o! i w Hufflepuffie nawet XD a jak nie to w Slytherinie XDD

	Messa napisał:
	[Ja nie spamowałam XD Ja powiedziałam zgodnie z tematem, że chciałabym być w ficzku XDD - Messa]

i bedziesz xD
kiedys wyrazilas zgode na umieszczenie Cie tu xP pamietasz? ^^

[Szczerze mówiąc - nie XDDD Ale miło mi ^ ^ - Messa]

smskiem sie zgodziłaś xD

Wiecie, ciekawe co by to było jeśli tak po kilkadziesiąt razy cytować ^^

możemy w spamie sprawdzić Smile

a z tą kamerką to niezły pomysł... =)
może w nextcie zastosuję Wink

Post został pochwalony 0 razy

A kiedy on będzie?

Post został pochwalony 0 razy

Next? Jak moja wena do mnie wróci.

Post został pochwalony 0 razy

Czyli jeszcze jeszcze...

Post został pochwalony 0 razy

Cuż... ode mnie o nie zależy.,..

Post został pochwalony 0 razy

DON T SPAM, PLEASE! Spasiba ^ ^

Post został pochwalony 0 razy

A oto długo oczekiwana następna część, a że Zmo nie jest konsekwentne, to pół jest skeczem, a pół opowiadaniem. ^^

//Impreza. Na dywanie siedzą Alex, Pat i Shami, na fotelu przytuleni Jack i Nigel. XD Wszyscy zdychają z nudów.//

JACK: Suń się Nigel!
NIGEL: Ale ja tu już miejsca nie mam! *urażony*
JACK: Ale zajmujesz cały fotel! *wrzeszczy*
NIGEL: Wcale nie!
JACK: Wcale tak!
(...)
ALEX, PAT, SHAMI: Pfihihihihi... *powstrzymują śmiech*
JACK: Weźcie się nie śmiejcie! To nie moja wina, że mam takiego brata! *obrażony*
NIGEL: *bije Jack’a*
JACK: *broni się przed Nigelem*
ALEX, PAT, SHAMI: BUAHAHHAHAHA!!!
NIGEL, JACK: Nie śmiejcie się! *pulsująca skroń*
ALEX: Aaaa!!! Boję się!!! *chowa się za Pat*
SHAMI: Aaaa!!! Boję się!!! *chowa się za Alex*
PAT: Aaaa!!! Boję się!!! *chowa się za Shami*
ALEX: Uuups... *widzi, że została z przodu* Nie damy się!!! WiewiUrki rządzą!!! Waaaaaaaaaaaaaaaa!!! *atakuje Jack’a i Nigela*
PAT, SHAMI: Waaaaaaaaaaaaa!!! *także atakują Jack’a i Nigela*
JACK, NIGEL: Nieee!!! *bronią się*
//Przez pewien czas wszyscy tłuką wszystkich.(Czyżby predyspozycje na kiboli?! Nie!!)//
ALEX, PAT, SHAMI, JACK, NIGEL: *leżą zdechli na podłodze*
SHAMI: Zdycham...
PAT: Nyoo...
ALEX: Mhmm...
JACK: Pfff...
NIGEL: Chrrr… *śpi*
ALEX, SHAMI, PAT, JACK: ==’ (byłaby gleba, gdyby już nie leżeli)
PAT: *’lekko’ kopie Nigela*
NIGEL: Ałaa... *budzi się*
SHAMI: Nie śpij!
NIGEL: Nie śpię!
SHAMI: Ale spałeś!
NIGEL: Nie spałem!
SHAMI: Spałeś!
NIGEL: Nie spałem!
SHAMI: Spałeś!
NIGEL: Nie spałem!
SHAMI: Spałeś!
NIGEL: Nie spałem!
SHAMI: Spałeś!
NIGEL: Nie spałem!
SHAMI: Spałeś!
NIGEL: Nie spałem!
SHAMI: Spałeś!
NIGEL: Nie spałem!
SHAMI: Spałeś!
NIGEL: Nie spałem!
ALEX: Chrrr... *śpi*
PAT, SHAMI, NIGEL, JACK: ==’ Nie śpij!
ALEX: Aaa, co? *budzi się* Nie śpię!
PAT, SHAMI, NIGEL, JACK: Ale spałaś!
ALEX: Nie spałam!
PAT, SHAMI, NIGEL, JACK: Spałaś!
ALEX: Nie spałam!
(...)- zapewne domyślacie się co się działo dalej, jeśli nie to współczuję
ALEX: Śpię tylko jak oglądam filmy...*broni się*
PAT: ...i jak z nami gadasz. *kończy*
ALEX: A no tak...
PAT: ==’
ALEX: ^^’
SHAMI: Obejrzyjmy kiś film... *wyjmuje płyty*
ALEX: Łoki! Alex kcieć filma. *chce film*
PAT: Pff... *wyjmuje ukrytego w dormitorium kompa*
JACK: Oooo... A u nas nie ma! *też chce kompa w dormitorium*
ALEX: U nas też nie było. :P
SHAMI: To co oglądamy? *przegląda stosik płyt*
NIGEL: A co masz?
SHAMI: ‘Inni’... *przegląda stosik płyt*
NIGEL: i...
SHAMI: ‘Osada’... *przegląda stosik płyt*
NIGEL: i...
SHAMI: Co ‘i’?
NIGEL: I co jeszcze masz?
SHAMI: Nic!
JACK: Ale wybór...
ALEX: A ty coś masz?
JACK: Nie!
ALEX: ==’
PAT: O! Coś się dzieje z Shami. *widzi, że coś dzieje się z Shami*
COŚ: *dzieje się z Shami*
SHAMI: *dzieje się z ‘cośem’ ^^’*
ALEX: Wooo...
NIGEL: I z Jack’iem się coś dzieje!! *widzi, że coś dzieje się również z Jack’iem*
COŚ: *dzieje się z Jack’iem*
ALEX: O! I z Pat coś się dzieje... *widzi, że coś się dzieje z Pat*
PAT: A WON!! Nie pozwalam ci się ze mną dziać!! *wali Cośa czajnikiem po głowie//Kto jej dał czajnik?//*
COŚ: Ała!! Nie bij! Ja nie muszę się z tobą dziać!
COŚ INNEGO: To w takim razie ja muszę!
COŚ: A ty skąd się tu wziąłeś?!
COŚ INNEGO: Doniesiono mi, że sobie nie radzisz z dzianiem się. Przyszedłem ci z pomocą.
NIGEL, PAT, ALEX: *gleb*
COŚ INNEGO: *korzysta z okazji* Do ataku! *rzuca się na Pat* *dzieje się*
COŚ: *kończy dzianie się z Shami i z Jack’iem* *rzuca się na Alex*
SHAMI, JACK: *leżą omdleni*
NIGEL: *mdleje z emocji*
COŚ, COŚ INNEGO: *kończą dzianie się z Pat i Alex*
PAT, ALEX: Leżą omdlone*
***
WSZYSCY: *budzą się*
NIGEL: O nie! To, co się z wami działo pozmieniało was!!
//Taa... Jest to wytłumaczenie nagłych ‘przemian w naszej paczce. Alex przemieniła się w Zmorę, Shami stała się Groke, Jack w Jamesa/Dżema2,5, a Pat stała się Dhampirem. I jeszcze jedno: Od przemiany większości bohaterów nie jest to już skecz. Teraz to będzie opowiadanie. xD//
-Ooo... Zmo jest Zmem...-stwierdziłam odkrywczo.
-Aleś ty odkrywcza... –skwitowała mnie Pat.- Ale ja się stałam Dhampirem.
-A ja jestem Zmem! A ja jestem Zmem!- skakałam po całym dormitorium obwieszczając cudowną nowinę.
-A ja jestem Groke, ale to chyba tylko jakaś ksywa, bo nadal czuję się jakoś tak... Shameekowo...-powiedziała Groke.
-No to jak się w takim razie teraz nazywa Zmo...-zastanowiła się Pat.
-Wygląda na to, że wcale się nie nazywa.- oświadczyła Groke.
Popatrzyłam na kumpelki z przerażeniem.
-O nie! Jak ja wypożyczę film z wypożyczalni, jeśli nie mam imienia i nazwiska? Tam trzeba swoje dane podać.- ogarnęło mnie jakieś dziwne uczucie, gdy odkryłam tą straszną prawdę.
-A ja się cieszę.- powiedział James.- W końcu pozbyłem się idiotycznego imienia, które nadała mi autorka tego dennego opowiadania.
-Zamknij się idioto!- wrzasnęła Groke.- Zmora nie ma teraz imienia! Nie będzie mogła wypożyczyć filmu!
Nadal czułam to dziwne uczucie. Najdziwniejsze było to, że uczycie najsilniejsze było w okolicach kieszeni moich spodni. Nagle mnie oświeciło.
-Hej! Moja komórka dzwoni!- wyciągnęłam telefon z kieszeni. Na ekranie mojej komórki wyświetlił się napis ‘Coś’. –Patrzcie! Coś do mnie dzwoni! Ciekawe, o co mu może chodzić...
-Nie zastanawiaj się, tylko odbierz ten cholerny telefon.- powiedział Nigel.
-Okej, okej... Halo, tu bezimienne Zmo. Mogę w czymś pomóc?
-Nie jesteś bezimienna. Masz imię. Po prostu ja zapomniałem ci to w pamięci zakodować.- warknął Coś.
-Ahaa... –zastanawiałam się, czy dobrze zrozumiałam to, co mi Coś powiedział.- A więc mogę wypożyczać filmy!- ucieszyłam się.
-Co?- zdziwił się Coś.
-Nieważne. Czyli jak się nazywam?- spytałam.
-Arisa Vicious (Ach... Nie mogłam sie powstrzymać. xD).
-Ale...
-Nie czepiaj się. Wiem, że nie jest doskonałe, ale znalazłem je w jakimś ficku, który mi się spodobał.- tłumaczył się Coś.
-No dobra... Lepsze to, niż nic...- stwierdziłam.- A tak w ogóle, to kim ty jesteś?
-Cośem obdarzonym magicznymi zdolnościami.
-Taa... A dokładniej mogę się dowiedzieć?- niestety jego odpowiedź mnie nie usatysfakcjonowała.
-Nie.
-No a odpowiesz mi na jeszcze jedno małe pytanko?
-Taa... Pod warunkiem, że nie będzie ono brzmiało „Kim jesteś?”.- powiedział Coś.
-Ok... Bo widzisz... Nie nadałeś żadnej ksywy Jamesowi...
-O nie! Jestem teraz na urlopie! DOWIDZENIA!- przerwał mi Coś i się rozłączył.
-Ale z niego gbur...- powiedziałam do znajomych.
-Ale dowiedziałaś się czegoś?- spytała Pat.
-Taa... Nazywam się Arisa Helst, Coś jest Cośem obdarzonym magicznymi zdolnościami i…- moja złośliwa natura dała o sobie znać xD- Mamy sami wymyślić ksywę dla Jamesa.
-O nie!- jęknął James.- Nie możecie mi tego zrobić! Nigel! Ratuj mnie! Zaraz, gdzie jest Nigel?
-Nie wykręcaj kota ogonem.- powiedziała Groke.- Ja proponuję ‘Dżejms’.
-Brzmi zbyt podobnie do James... Lepsze będzie ‘Dżems’.- stwierdziła Pat.
-A ja uważam, że najlepsze będzie ‘Dżem’. –oświadczyłam.
-Nie! ‘Dżem’ nie będzie najlepsze.- bronił się James.
-O tak. Będzie. A tak na serio, to gdzie podział się Nigel?- spytała Pat.
Rozejrzeliśmy się po dormitorium. Rzeczywiści Nigela nigdzie nie było widać. Nagle rozległo się jakieś łomotanie.
-Aaaa!! Wypuśćcie mnie!- po pokoju rozległ się czyjś głos.
-Ej patrzcie! Szafa krzyczy! –powiedziała Groke.
-Szafa nie może krzyczeć geniuszu.- zauważyła Pat.
-No wypuśćcie mnie, do cholery! To ja Nigel! Zatrzasnąłem się w szafie!
-A po kiego grzyba?- spytał zaskoczony Dżem(Tak, tak. Dżem.).
-Przecież nie specjalnie! Szukałem mojej różdżki! –jęknął chłopak.
-Co?! A czemu w szafie Al... znaczy Arisy?- zdziwiła się Groke.
Nagle coś sobie przypomniałam. Było to niezwykle dziwne zjawisko, bo aby coś sobie przypomnieć trzeba użyć mózgu, a mój jest lekko wadliwy, co utrudnia niektóre czynności, ale przejdźmy do rzeczy.
-Ja chyba wiem dlaczego...- powiedziałam z miną więźnia, który po paru miesięcach siedzenia w areszcie, w końcu postanowił przyznać się do winy.- Ja porwałam jego różdżkę dla okupu... I zapomniałam mu oddać... Ale nie ma jej w szafie!- dodałam z tryumfalnym uśmieszkiem wypuszczając Nigela.
-No to gdzie jest moja różdżka?
-Mnie się pytasz?- popatrzyłam na chłopaka z lekkim zdziwieniem. -Skąd ja mogę wiedzieć, gdzie jest twoja różdżka.
-No bo ty...- zaczął Nigel, ale nie zdążył skończyć, bo razem z Pat i Groke wyszłam z dormitorium.

Di End. Podobało się prawda? xD

Post został pochwalony 0 razy